„Contagion”, czyli jak filmy katastroficzne „edukują” masy

Autor: By VC | March 8th, 2012 |

Źródło:

http://vigilantcitizen.com/moviesandtv/”Contaigon”-or-how-disaster-movies-educate-the-masses/

Filmy hollywoodzkie są zwykle przedstawiane jako forma rozrywki, ale ich fabuły często ukrywają konkretny program. Filmy katastroficzne, filmy o końcu świata poprzez różne masowe kryzysy, są szczególnie interesujące, ponieważ wszystkie stosują te same wzory i gloryfikują te same jednostki. W tym artykule przyjrzymy się filmowi katastroficznemu „Contagion” i temu, w jaki sposób „uczy” on swoich widzów, komu w czasie kryzysu można ufać, a komu nie.

Większość ludzi ogląda filmy dla rozrywki. Cóż, w tym przypadku mogę jedynie powiedzieć, że w „Contagion” nie było absolutnie nic z rozrywki. W rzeczywistości jedyna różnica między tym filmem i sponsorowanymi przez państwo wyświetlanymi w szkołach filmami edukacyjnymi jest taka, że w Contagion w rzeczywistości musisz zapłacić za bycie indoktrynowanym i… zobaczenie Matta Damona. Podczas zimnej wojny studentom pokazywano filmy instruujące ich do „uniku i osłony” w przypadku ataku jądrowego. W „Contagion” masy spodziewają się stanu wojennego i w przypadku kryzysu rzucają się na pierwszą dostępną szczepionkę.

Z udziałem megagwiazd Hollywood jak Matt Damon, Laurence Fishburne, Jude Law i Gwyneth Paltrow, „Contagion” jest kasowym filmem hollywoodzkim, ale również komercyjno-informacyjnym, promującym konkretne krajowe i międzynarodowe agencje, zachęcające jednocześnie do określonych zachowań ze strony społeczeństwa. Fabuła filmu wydaje się podążać za paniką H1N1 z 2009 roku, która pozostawiła wielu obywateli w niepwewności co do faktycznego ryzyka związanego z wirusem. Rzeczywiście, po miesiącach przerażających wiadomości wieńczących wielką kampanię szczepień, przeważająca część populacji doszła do wniosku, że panika H1N1 została wyolbrzymiona i szczepionka nie była konieczna.

Ankieta przeprowadzona w listopadzie 2009 roku pokazuje, że 53% Kanadyjczyków uważa, że ryzyko związane z wirusem H1N1 było wyolbrzymione.

W związku z tym „kryzysem”, Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) została ostro skrytykowana, a nawet oskarżona o zmowę z Big Pharma w sprawie sprzedaży szczepionek. Również wiarygodność Amerykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (US Centers for Disease Control and Prevention – CDC) została nadszarpnięta, ponieważ jak wykazały badania, agencja wprowadzała w błąd opinię publiczną co do liczby rzeczywistych przypadków H1N1 (na przykład można zobaczyć raport CBS News). W rezultacie, te dwie agencje potrzebowały dobrego chwytu PR, aby przywrócić swoją wiarygodność i piekielnie przestraszyć publiczność. I tutaj wkroczył „Contagion”.

„Contagion”, w reżyserii Stevena Soderbergha, powstał przy aktywnej współpracy z CDC, WHO i innych organizacji pozarządowych i jego funkcja jest jasna: przedstawienie scenariusza hiperrealistycznej katastrofy, który uzasadniałby kampanie szczepień promowane przez te agencje i jednocześnie dyskredytowanie tych, którzy je krytykują.

Nic nie wskazuje na to, że film jest fikcją. Wręcz przeciwnie, wszystko w „Contagion” jest tak realistyczne, jak to tylko możliwe, wykorzystywanie rzeczywistych lokalizacji i agencji rządowych, aby uczynić historię tak wiarygodną – i tak przerażającą dla mas – jak to tylko możliwe. Motto filmu brzmi: „Nic nie rozprzestrzenia się tak jak strach”. Przesłanie tego filmu brzmi: „Nic nie zostało wyolbrzymione, a następnym razem to będzie epidemia wirusowa, słuchaj nas… albo umrzesz”.

Funkcja filmów katastroficznych

Filmy katastroficzne są często pełne akcji, emocjonujących jazd, których ryzyko jest czasami fascynującym „a co, jeśli tak się stało” aspektem rzeczy. Chociaż niektóre są bardzo over-the-top i na granicy fantazji, inne, jak „Contagion”, podkreślają realizm aktualnych wydarzeń. Te filmy mają tendencję do „uderzania w dom” widzów, ponieważ prowadzą one do myślenia „to może zdarzyć się mnie”. Filmy katastroficzne wykorzystują ukryty strach, który przedstawiane wydarzenia wywołują w psychice mas, odwołując się do niepokoju i traumy, których celem jest tworzenie napięcia i przerażenia wśród widzów. Następnie, aspekt „agendy” tych filmów, czyli metoda, jaką proponują widzom, najlepszy (i jedyny) sposób, w jaki powstałe problemy mogą zostać rozwiązane. Specjalne grupy i agencje są przedstawiane jako honorowe, pomocne i godne zaufania w czasie kryzysu, podczas gdy inni przedstawiani są jako przeszkody, a nawet zdrajcy. Dramat, który zastosowano stał się przypadkiem przewidywanego programowania, a kroki podjęte w filmie, aby rozwiązać problem, będą później wyglądać dla mas normalnie, jeśli zdarzy się im to w prawdziwym życiu.

W swojej książce „Cicha Propaganda” dziennikarz i pisarz Ignacio Ramonet opisuje zawsze obecną podstawową wiadomość, którą  znalazł w filmach katastroficznych:

We wszystkich przypadkach, katastrofa powoduje pewien rodzaj „stanu wyjątkowego”, który wręcza wszelkie uprawnienia, począwszy od  środków transportu, aż do władz państwowych: policja, wojsko czy „załogi”. Przedstawiany jest jako ostateczne wyjście, a instytucje te są jedynymi, zdolnymi sprostać niebezpieczeństwom, zaburzeniom i rozpadowi, które zagrażają społeczeństwu, dzięki ich strukturom i wiedzy technicznej. (…) Jakby nie można było przedstawić opinii publicznej katastrofy, która nie została rozwiązana przez władze państwowe i kompetencje rządowe.

W porównaniu do znaczenia władz, masy są przedstawiane jako stado idiotów ze skłonnością do paniki, które muszą być trzymane w nieświadomości.

Innym stałym elementem w filmach katastroficznych jest zdziecinnienie obywateli. Pełny zasięg katastrofy i zagrożenia są dla mas widokiem często przed nimi ukrytym. Oni są zależni od jakiegoś procesu podejmowania decyzji, z wyjątkiem menadżerów i specjalistów technicznych (inżynierowie, architekci, przedsiębiorcy), którzy są wezwani do interwencji w sytuacji kryzysowej, ale zawsze przez władze państwowe.

Opinia publiczna jest często rozproszona (odwrócona) bezsensowną rozrywką i zachęcana do posłuszeństwa bez zadawania pytań „ojcowskim i życzliwym” elitom, które robią wszystko (aż do poświęcenia), aby je chronić.

Aspekty te wraz z innymi udowadniają, że filmy katastroficzne, poza ich wartością rozrywkową, przedstawiają tylko „polityczną reakcję” na kryzys. Za plecami naiwnego sposobu fantastycznej opowieści, cicha informacja jest przekazywana do publicznej wiadomości: władcy wyrażają głębokie pragnienie, aby zobaczyć jak jednostki takie jak wojsko, policja lub „wybitni ludzie” troszczą się o przywrócenie i odbudowę społeczeństwa w sytuacji kryzysowej, nawet jeśli oznacza to częściową utratę demokracji.

„Contagion” podąża za planem filmów katastroficznych Ramoneta do celu. Od samego początku, konkretne organizacje są identyfikowane jako przyjacielskie i są automatycznie uprawniane do działań na masową skalę, a mianowicie FEMA, WHO, Amerykański Czerwony Krzyż i CDC.

Więc jakie rozwiązanie proponuje „Contagion” w przypadku wybuchu śmiertelnej epidemii? Stan wojenny i masowe szczepienia. Co się stanie, jeśli kiedykolwiek ta epidemia rzeczywiście wybuchnie? Stan wojenny i masowe szczepienia. Czy masy chciałyby spytać o tego typu drastyczne reakcje na kryzys, które mogą, ale nie muszą być konieczne? Nie, ponieważ setki godzin treści medialnych przygotowały masy na tego rodzaju sytuację. Spójrzmy na główne składniki i wiadomości znalezione w „Contagion”.

Strach rozprzestrzenia się szybciej niż zarazki

Film rozpoczyna się pokazując, jak kilku chorych ludzi, podczas wykonywania swoich codziennych zajęć, może łatwo zarazić tysiące innych ludzi. Wprowadzenie jest proste: śmiertelny wirus może rozprzestrzenić się na całym świecie w ciągu kilku dni. Ten realistyczny i przerażający scenariusz jest bardzo skutecznym sposobem na porwanie (opanowanie) publiczności i wprowadzenie w stan lęku. Podczas tych scen, obiektyw kamery skupia się przez kilka dodatkowych sekund na wspólnych obiektach, które mogą transmitować bakterie, takich jak szklanki, ale dla widza wystarczająco długo, by dojść do wniosku: „Hej, czasami dotykam tych rzeczy! To mogę być ja! Aaaj!”

Ten chory facet może zarazić cały autobus. Aby dodać dramatyzmu i wprowadzić czynnik strachu, wymieniane są nazwy wielkich miast i liczba ich ludności.

Uważaj na szklanki z wodą, będą ci go przekazywać...

Większość z tych, którzy są zakażeni wirusem, nie żyje długo. W serii  bolesnych scen, jeden z głównych bohaterów, Mitch Emhoff (w tej roli Matt Damon), widzi swoją żonę i syna tracących życie z powodu wirusa. Widzowie oglądający tę tragedię są skłonni pomyśleć: „Hej, to jest najbardziej okropna rzecz, która może zdarzyć się też mnie! Aaah!”.

Ten film został zrealizowany zaledwie dwa lata po wybuchu epidemi H1N1 i szum medialny, który ją otaczał, podtrzymywał strach, że wirus wciąż jest utajony w wielu ludziach. Te sceny z „Contagion” reaktywują „wirusa strachu”, który został zasiany w ludziach… i dodają jeszcze coś. Po kilku minutach paniki, wywołanych tymi scenami, większość widzów będzie mogła powiedzieć: „O mój Boże, niech ktoś coś zrobi z tym wirusem! Ten facet stracił żonę i dziecko, to straszne! Aaargh”. Bohaterowie wykonują krok do tablicy i przejmują sprawy … i tak się złożyło, że nakręcili ten film.

Organizacje, które przejmują dowodzenie

W „Contagion”, tak szybko jak wirus staje się groźny, cały amerykański rząd ucieka do „nieznanego miejsca” i „szuka sposobu pracy online”. Tymczasem specyficzne prawdziwe pozarządowe organizacje (NGO) są identyfikowane za pomocą filmu jako „bohaterowie” od rozwiązania problemu kryzysu. Organizacje te są promowane wśród widzów i otrzymują automatyczną legalność i wiarygodność. Jednak ci, którzy są wyedukowani w temacie światowych elit  i agendy NWO (Nowego Porządku Świata) wiedzą, że organizacje te wiedziały o naciskach agendy i wszystkim co się z tym wiąże. W skrócie, film mówi: „Jeśli będzie kryzys, jak to się właśnie dzieje na waszych oczach, rząd zniknie, demokracja zostanie zawieszona i organizacje pozarządowe (NGO) przejmą dowodzenie”.

Agencje zidentyfikowane w filmie:

CDC (Centrum Kontroli Chorób), które zawsze mocno promowało kampanie szczepień.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) - która została oskarżona w związku z H1N1 o rozprzestrzenianie „strachu i zamieszania, a nie natychmiastowe informacje”. W filmie jednak WHO jest ważnym czynnikiem w rozwiązywaniu problemu.

FEMA (Federalna Agencja Zarządzania Awaryjnego) oraz Amerykański Czerwony Krzyż zarządzający cywilami. „Contagion” pokazuje widzom, jak w sytuacjach awaryjnych można szybko doprowadzić do stanu wojennego, który mógłby automatycznie prowadzić do powstania obozów cywilnych prowadzonym przez FEMA, która potrzebowała jakiegoś dobrego PR po huraganie Katrina.

Oczywiście, armia amerykańska jest w każdym miejscu, ponieważ stan wojenny jest definiowany jako „nałożenie rządów wojskowych przez władze wojskowe w wyznaczonych rejonach na zasadzie awaryjnej”.

Tak więc, w ślad za „kryzysem biologicznym”, demokratycznie wybrany rząd amerykański w zasadzie zwija się i konkretne organizacje (CDC, WHO, FEMA, US Army) przejmują wszystkie aspekty życia społeczeństwa. I to „przejęcie” następuje w bardzo specyficzny sposób: stan wojenny i obozy cywilne.

Stan wojenny

W „Contagion” śmiertelny wirus nazywa się MEV-1 i społeczny aspekt wybuchu epidemii jest przedstawiany w sposób szczególny. Po pierwsze, populacja ogólna, zawsze przedstawiana jest jako idioci, bydło, ze skłonnością do przemocy, wymykania się spod kontroli. Masy są zawsze pokazywane panikujące, krzyczące, kradnące, walczące między sobą i grabiące. Prowadzi to do ogólnego załamania porządku społecznego i stanu bezprawia.

Banda prymitywnych ludzi grabi aptekę w celu uzyskania leków.

Gdziekolwiek normalni ludzie są razem, wynikają z tego same bzdury. To idzie w parze z koncepcją „zdziecinnienia” mas, które wymagają by władzę nad nimi przejęły „ojcowskie” autorytety.

US Army wprowadza stan wojenny i zarządza kwarantannę w stanie Minnseota, blokuje cały ruch w tym stanie. Ci, którzy starają się opuścić stan, muszą zawrócić i wrócić do domu.

Obywatele są następnie kierowani do obozów FEMA. Ten stadion został zamieniony na obóz FEMA.

Cywile (nawet zdrowi) mają zawieszone swoje prawa i są skierowani do obozów FEMA, gdzie są zakwaterowani i żywieni. W tej scenie, brak „poszczególnych posiłków”, wyżywienie wszystkich w obozie powoduje niewielkie zamieszki.

Teoretyk spisku

Jeśli określone grupy i organizacje są identyfikowane za pomocą filmu jako „właściwe” i „godne zaufania”, inne grupy uzyskują bardzo odmienne traktowanie, a mianowicie alternatywne media. Uosobione przez blogera Alana Krumwiede (w tej roli Jude Law), media alternatywne przedstawiane są jako źródła niewiarygodne, nastawione na sensację i zysk. Innymi słowy, film sugeruje, że informacje, które nie pochodzą z „oficjalnych” źródeł, są wadliwe i potencjalnie niebezpieczne. Niezupełnie są to wiadomości prowolnościowe.

„Serum Prawdy”, blog prowadzony przez Alana Krumwiede, przypomina wiele „alternatywnych informacyjnych” stron w internecie. Ten typ informacji, które nie pochodzą z mediów lub źródeł rządowych, na pewno nie jest przedstawiony w pozytywnym świetle.

Od samego początku, Alan Krumwiede jest przedstawiany jako sprytny blogger (szachraj) o wątpliwej etyce pracy, który nie ma szacunku ze strony społeczności dziennikarskiej ani naukowej. Kiedy próbuje opublikować jedną ze swoich historii w gazecie o nazwie „Kronika”, zostaje ona odrzucona z powodu braku dowodów. Kiedy kontaktuje się z naukowcem w sprawie wirusa, naukowiec odpowiada: „Blogowanie nie jest pisaniem, to grafitti z interpunkcją”.

Mimo tego braku szacunku od „właściwych” organów, Alan Krumwiede posiada szeroką publiczność i może pochwalić się „milionami użytkowników dziennie” (12 mln) na swojej stronie internetowej. Twierdzi on w tym blogu, że lekarstwo na MEV-1 istnieje i nazywa się Forsycja, ale jest hamowane przez siły związane ze szczepionkopwym biznesem. On też zachęca swoich czytelników, aby nie przyjmować szczepionki, która jest podawana przez władze.

Rząd najwyraźniej nie toleruje tego rodzaju protestów. Krumwiede jest podsłuchiwany przez tajnego agenta, który go aresztuje. Kiedy odkrywa taktykę stosowaną przeciwko sobie, agent mówi do Krumwiede: „Alan, nie miałem wyboru, oni widzieli twój blog”. Rządowi agenci pojawiają się znikąd i aresztują Krumwiede za „oszustwo, spisek i najprawdopodobniej zabójstwo”.

Jak się później dowiadujemy, Forsycja była kłamstwem a Krumwiede zarobił 4,5 miliona dolarów poprzez promowanie tego leku wśród swoich czytelników. Szef Bezpieczeństwa Wewnętrznego chce umieścić go w więzieniu na „długi czas”. Jednak ze względu na jego popularność, Krumwiede może wpłacić kaucję, bo szef Departamentu Bezpieczeństwa stwierdza: „Oczywiście, jest 12 milionów ludzi tak  szalonych, jak ty”.

Postać Alana Krumwiede i sposób w jaki jest on przedstawiany jest interesująca z kilku powodów. Po pierwsze, odzwierciedla rosnący wpływ blogów i alternatywnych stron internetowych na opinię publiczną – to ostatni fenomen, który nie podoba się elitom, starającym się mieć monopol na informacje. Przez przedstawienie tej postaci jako nieuczciwej, zdeprawpwanej a nawet niebezpiecznej dla społeczeństwa, film usprawiedliwia unikanie takich osób, a nawet ich aresztowania. Nikt w tym filmie nie wydaje się myśleć, że to wszystko jest bezpośrednim pogwałceniem pierwszej poprawki.

Po drugie, kiedy szczepionka H1N1 została użyta w 2009 roku i kampanie masowych szczepień zostały zorganizowane, wielu obywateli i autorytety, w tym urzędnicy służby zdrowia, lekarze i specjaliści, wypowiedziało się przeciw. Twierdzili oni, że szczepionka nie była konieczna, niedostatecznie przetestowana i że miała negatywne skutki uboczne.

Dzięki skojarzeniu zdeprawowanego Alana Krumwiede z „ruchem antyszczepionkowym”, film dyskredytuje wszystkich tych, którzy kwestionują konieczność kampanii masowych szczepień. Jeśli inny wirus uderzy, widzowie „Contagion” mogą być bardziej skłonni do ignorowania tych ruchów. Innymi słowy, film mówi: „Teorie spiskowe są tworzone przez zdeprawowanych kłamców, którzy są groźni dla bezpieczeństwa publicznego i powinni być aresztowani. Nie słuchaj ich. Robią pieniądze na fałszywych lekarstwach. Jednak ci, którzy zarabiają jeszcze więcej pieniędzy na szczepionkach są dobrzy. Słuchaj władz i bierz szczepionkę … albo zginiesz.”

Ostateczne rozwiązanie

Po miesiącach horroru i setkach milionów zgonów, ostateczne rozwiązanie wyłania się i ratuje ludzkość: masowe szczepienia.

Jedyne rozwiązanie problemu wirusa? Kampania masowych szczepień.

Ci, którzy otrzymują szczepionkę, otrzymują przywilej noszenia odczytywalnych na skanerach opasek. To pozwala im korzystać z miejsc publicznych takich jak centra handlowe.

Możesz się zaszczepić, otrzymasz kod kreskowy i udasz się dokąd, zechcesz. Nie zaszczepisz się, zostaniesz w domu ... i umrzesz.

Wniosek

„Contagion” może być przedstawiony jako fikcja, ale komunikuje kilka ważnych wiadomości, które władze muszą podać publiczniej akceptacji. Aby to zrobić, film określa szczególny problem, który rzeczywiście miał miejsce w przeszłości, identyfikuje agencje, które mają prawo objąć nadzór w  podobnej sytuacji i proponuje jedyne i konieczne rozwiązanie problemu. To rozwiązanie nie jest przyjemne: rozpad rządu, wprowadzenie stanu wojennego, tworzenie cywilnych obozów, przymusowe szczepienia i tłumienie wolności słowa. Demokracja i prawa obywatelskie są doraźnie zawieszone i jesteśmy świadkami tworzenia wysoce kontrolowanego i monitorowanego społeczeństwa (z wykorzystaniem kodów kreskowych).

Czy takie filmy katastroficzne jak Contagion są stworzone wyłącznie dla rozrywki, czy też są one również wykorzystywane do nauczania społeczeństwa o tym, co jest dopuszczalne a co nie podczas katastrofy? Czy Światowa Organizacja Zdrowia, biorąc udział w filmie, po prostu zabawia ludzi?

Interesujący fakt: film został wydany na DVD w tym samym czasie, kiedy WHO została oskarżona o wyolbrzymianie śmiertelności nowej ptasiej grypy H5N1. Również niedawno WHO opublikowała kontrowersyjne badania opisujące tworzenie zmutowanej i wysoce zakaźnej wersji wirusa. Może zabójcza wersja wirusa jest celowo upubliczniona dla uzasadnienia wprowadzenia stanu wojennego? Czekaj, może nie powinienem mówić takich rzeczy. Nie chcę być aresztowany za „oszustwo, spisek i najprawdopodobniej zabójstwo”.

Dodaj komentarz